Przykro mi, nie podobał mi się wcale. Zrobili z legendy film pseudohistoryczny.

Dla mnie- mizerniutkie to. Gra aktorska mnie nie ujęła. Mam wrażenie, że Keira gra zawsze tą
samą miną i rzadko zmienia wyraz twarzy. Historia jak dla mnie mało porywająca, mało spójna,
wiele głupiutkich niedociągnięć, które czynią obraz niedorzecznym... Ginewra pomykająca w tej
cieniutkiej sukienusi pośród...

Fakt że film w najciekawszy sposób traktuje legende o królu Arturze spośród wszystkich ktore dotąd widzialem i to właśnie boli najbardziej bo został zmarnowany przez beznadziejna reżyserie,sceny batalistyczne to porażka, lepsze już chyba w Xenie widzialem...tak samo jak wciskane wszędzie złote myśli głównych bohaterów...

j.w





PS. komentarz reprezentuje poziom filmu

Król Artur to Legionista pochodzący z terenów Polski, a Ginewra to szalona szamanka pomalowana na zielono (ale nawet nie druidka tylko Wandalka) Wszystko im sie pop*****o!! to sie nie trzyma kupy i historycznie jest bełkotem strasznym. Do tego jeszcze kretyńskie wydumane sceny kiedy przez 10 min pokazują jak główny...

moim zdaniem... film był po prostu nudny. jedyna osoba, dla której starałam się w nim wytrwać chociaż do połowy to Keira Knightley.

kobieta strzelająca z łuku ma ma większy zasięg rażenia niż kusznik wyposażony w ciężką
kuszę, chłopczyk trafiony z ciężkiej kuszy przez innego chłopczyka na wojnie rzuca w niego
jeszcze mieczem z 30 metrów i tak pięknie obaj umierają. Tym ludziom powinno się
zabronić wykonywania swojego "zawodu"

Ginewra była Piktyjką, a wedle wszystkich przekazów historycznych Piktowie walczyli nago. No więc, skoro to film historyczny to Ginewra POWINNA walczyć nago! Była by to jakaś atrakcja w tej żenującej ramocie. Bo film jest klasy "D" (jak "do dupy"): Motywy są tak głupawe, że aż boli: Rzymska willa w V w. bez murów...

Ta teoretycznie urealniona historia o Królu Arturze i jego rycerzach zapowiadała się naprawdę nieźle. Od razu rzuciły się w oczy ciekawe zdjęcia Idziaka, a historia mnie zaciekawiła. Kilku rycerzom i przyjaciołom pod dowództwem szlachetnego Artura służącego Rzymowi i wierzącego w jego wielkość i prawość, służba...

Kolejny historyczny film powstały w okresie mody na epickie kino zapoczątkowanej przez Gladiatora i Władcę Pierścieni i trwającej przez pierwszą połowę tej dekady.

Niestety w porównaniu z Gladiatorem, Troją czy Królestwem Niebieskim film wypada dośc słabo, sam w sobie jest bardzo przeciętny. Skonstruowany jakoś tak...

Film 4/10; być może 4 to nawet za dużo dla tego filmu, ale trzymam się filmwebowskiej skali - "poniżej oczekiwań"

Widząc choćby 2 minutową zajawkę tego filmu można było się spodziewać czegoś w stylu: "weź dowolny fragment z historii świata, podlej sporą ilością hollywoodzkiego, mdłego sosu, wymieszaj z paroma...

o Boże, jaki byłem zdziwiony, gdy ta niemrawa dziewka nałożyła kilku chłopa podczas bitwy :0...
przecież była taka zagubiona i wycieńczona po niewoli?
i ten jej wyraz twarzy ... Boże nie życzę sobie już więcej jej oglądac!

a tak to film 8-/10

wygłoszę swoją, niezbyt pochlebną opinię. prawie zupełnie ten film nie przypadł mi do gustu.
wczoraj obejrzałam go drugi raz i muszę stwierdzić, że jest jeszcze gorzej, niż za pierwszym.

przede wszystkim, fatalna była kreacja głównych bohaterów. nie wiem jak inni, ale ja zupełnie inaczej wyobrażam sobie Artura i...

tylko tą widziałem, więc tą oceniam.

Za długi, nudny, ckliwy, co do zgodności historycznej się nie wypowiem bo niezbyt mnie to interesuje. Obejrzałem ten film tylko dla Keiry Knightley i jak zwykle była gorąca.

Można raz obejrzeć, są całkiem dobre sceny batalistyczne, a poza tym - jestem raczej na nie.

ktoś też takie rzeczy zauważył? Niby nic, a jednak! To są zbroje rzymian, z okresów Juliusza Cezara ;D
lekcja historii się kłania, państwo kostiumolodzy ;p

legenda króla Artura - tu jej nie ma
historyczne fakty - nie ma
dobre aktorstwo - nie
efekty - ujdą w tłoku, ale nic więcej

na uwage zasługuje tylko muzyka i zdjęcia...

i tyle...

Obejżałam na DVD 'nieocenzurowaną'(przez co dłuższą)wersję 'Króla Artura', przez co czasami po prostu się nudziłam... Tyle się nasłuchałam o tym, jaki to ten film jest świetny i wspaniały, a okazał się być... Taki normalny. Poza tym nie podobały mi się sceny bitew, też były takie zbyt proste jak na TAKI film. sprawę...

cóż moge powiedzieć... zasnęłam...
niesamowicie nudny, nie dało sie wytrzymać

Przepraszam jeśli coś pomylę albo będę pisał ogólnikowo; po prostu nie pamiętam dobrze tego filmu (a to również świadczy o jego poziomie).

Po pierwsze: patos + sztuczność dialogów + sztywna gra aktorów = POTWORNA nuda.

Po drugie: kontrast między ultradobrym i pięknym arturem, a strasznym, złym, okrutnym,...

...jak nie większa. Po prostu mnie zatkało, patrzyłam na to wszytko z niedowierzaniem- jak można zrobić taki kiepski film?? Rozwaliła mnie Keira Knightley z wyszczerzonymi kłami, okrwawiona, w sexownym kostiumie i nasmarowana pudrem nabłyszczającym. Nie ma co- wojownicza księżniczka jak się patrzy. Wole już chyba...