Król Artur to Legionista pochodzący z terenów Polski, a Ginewra to szalona szamanka pomalowana na zielono (ale nawet nie druidka tylko Wandalka) Wszystko im sie pop*****o!! to sie nie trzyma kupy i historycznie jest bełkotem strasznym. Do tego jeszcze kretyńskie wydumane sceny kiedy przez 10 min pokazują jak główny bohater robi miny na koniu. I jeszcze chora scena kiedy strzela w niebo a strzała zabija zdrajce na drzewie...