Film kiepski, zdecydowanie najgorsza wersja legendy o królu Arturze jaką oglądałem.

No nie! Naprawdę, to co zobaczyłam w kinie było żałosne..

Od początku. To co mnie najbardziej drażniło to Arturios Kamienna Twarz- w całym filmie uśmiechnął się 1 raz, a tak gra aktorska Clive Owen'a opiera sie na zasadzie "broń boże żadnych emocji". Z Lancelota zrobili szuje co tyko łazi i szepcze "Arturze, nie...

Foqua dokonał perwersyjnego gwałtu, na tej pięknej legendzie, a "Król Artur" jest obrzydliwym bękartem tego lubieżnego czynu! 2/10 (Jeden punkt za zdjęcia Idziaka, a drugi punkt za pannę Knightley) ...

ten film to lipa straszna, włąśnie skończyłem oglądać i jestem razczarowany i to strasznie. Myślałem sobie że może wreszcie obejrze jakiś historyczny film (uwielbiam te klimaty), lecz aż szkoda był marnować czas takie filmy mi przypominaja horrory amerykańskie jak jeden jest dobry to powstaje później 100 podobnych...

Co ten film ma wspólnego z legendą o królu Arturze??? Pozatym że postacie nazywają się tak jak w legendzie film nie ma z nią nic wspólnego. Okrągły stół pojawia się przez moment, excalibur nic nie znaczy, Merlin to jakiś prosty staruch. Fabuła i akcja nieciekawa. Film z wieloma dłużyznami. W pewnym momencie zacząłem...

Po obejrzeniu tego filmu zacząłem troche bardziej doceniać "Troję"
aktorstwo było drętwe choć było kilka scen godnych podziwu. Film jest w momentach nudny, ale wart obejrzenia ale na video albo dvd, ja byłem na nim w kinie i trochę żałuję.

Niezła szmira jedyny plus tego filmu to uroda młodziutkiej Keira Knightley, Zdecydowanie wole starsze ekranizacje legendy o królu arturze. Slabe aktorstwo idiotyczne sceny walki szmirowe kostiumy (merlin wyglada jak wyjety z X-files). Zawiodlem sie ://

No więc tak: średni scenariusz, słabi aktorzy (szczególnie Król Artur - robił tylko głupie miny), kilka przesadzonych scen, wątek z tą Ginerwą, słaba charakteryzacja (a właściwie jej brak) i nudna muzyka.

Zalety?: Zdjęcia (bo Polak), dźwięk, montaż, kostiumy i chyba to wszystko.

Poza tym film wydawał się bardzo...

mialam okazje obejzec ten film i szczerze zaluje czasu ktory poswiecilam film strasznie nudny i kiczowaty fabula caly czas sie wlecze i nie ma zadnych nawrotow akcji przez caly film spodobaly mi sie tylko 2 sceny zreszta jak wiekszosci osob ogladajacyhc ze mna ten film na sali bylo moze z 10 osob z tego 4 wyszly po 15...

Niestety Król Artur jest filmem kiepskim. Zaczyna się całkiem nieźle. Bardzo ciekawie pokazany został okres w którym Imperium Rzymskie wyraźnie chyli się ku upadkowi. Rezyser Fuqua (który poniekad zrealizował znakomity Dzien próby) zrobił szpagat i wcale dobrze na tym nie wyszedł. Po pierwsze wykastrowanie z...

Poza tym, film byl ladny - pod wzgledem zdjec, i to wszystko.

PLAGIAT!
Boże, trzymajcie mnie... Spodziewałam się fajnego filmu...a tu kompletne dno!!! Keira Knightley okazała się absolutnym niewypałem w roli Ginewry... Scenariusz napakowany jest banałami... Wiele scen jest praktycznie identycznych jak w "Troi", czy "Władcy Pierścieni". Po prostu plagiat!!! Ginewra klei się do...

czemu?? cienki scenariusz. film miał szansę być dobry, sądząc po producencie (J. Bruckheimer), który w gówno by się raczej nie pakował i aktorce (K Knightley - I Love Her;) ). Scenarzysta chyba o Arturze wiedział tylko tyle, że był królem. A reszta pochodzi z milionów innych filmów, książek i pewnie jeszcze komiksów -...

ten film jest fatalny; scenariusz i reżyseria do bani; zwłaszcza scenariusz; aktorsko OK; zdjęcia poprawnie - jak przy tego typu produkcji; spodziewałem się czegoś więcej po tym filmie ale reklama robi swoje; same ckliwe uśmieszki i wielkie słowa - żenada - typowa produkcja amerykańska; myślałem że chociaż sceny...

...ale mam porównanie z innymi filmami. Ale "Król Artur" to wielka wielka kiszka ! Po pierwsze - totalne schematy - niezwyciężony bohater, "miłość" od pierwszego spojrzenia, kilku przeciw tysiącom...itd.
Czy ktoś zwrócił uwagę na paranoję w tym filmie? Np. gdy pada śnieg (czyli jest zimno) bohaterom zbiera się na...

Finalowa walka pomiedzy Saksonami a Brytami przypomina mi walke dwoch plemion afrykanskich o samice niz wielki boj o wolnosc. Jak na obecne mozliwosci techniczne mogloby to wygladac o wiele lepiej. Juz poczatkowa scena bitewna w Gladiatorze wygladala 100x lepiej niz FINALOWA w Arturze. Film dla mnie byl nudny i wciaz...

Fenomenalny klimat filmu, ostatnia wyprawa, i podobało mi się to że Artur pokazuje że każdy ma prawo do wolnego wyboru np. w kwestii religii. Świetny film.

Czy to była prawda że pokonali Rzym, i czy to byli polacy?Nasi przodkowie?

Nie oglądałem filmu. A że lubię Madsa to ciekaw jestem jak tu zagrał.
Clive Owen, cóż nie widziałem z nim zbyt wielu filmów, ale uwielbiam go za rolę
„Pana Marchewki”.
A więc jeśli jeszcze ktoś coś pamięta to napiszcie cokolwiek, z Madsem widziałem większość filmów i ten nie chcę pominąc pomimo, że nie gra tu...

Film jako gatunek kostiumowy, przygodowy oceniam jako dobry. Do i deału mu sporo brakuje. Na plus filmu muzyka Hansa Zimmera i zdjęcia Sławomira Idziaka. Jednak pod względem wątku fabularnego szczególnie początek tego obrazu wywołuje niedosyt. Ogólnie 7/10.