PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95745}

Król Artur

King Arthur
6,8 90 408
ocen
6,8 10 1 90408
5,2 15
ocen krytyków
Król Artur
powrót do forum filmu Król Artur

Szajs

ocenił(a) film na 5

Typowa plastikowa tandeta dla osób, które ze znajomością historii mają tyle wspólnego ile ja z chińskim baletem. Już samo ukazanie papieża jako potężnego możnowładcy budzi głośne parsknięcie. I jeszcze brzydka Keira w czołówce. Coś pięknego. Nie wiem kto się może tym gównem podniecać ale wolę nie zgadywać.

ocenił(a) film na 5
Lisowczyk

Ten film miał podkreślać i wywoływać dumę z odrębności i niezależności Brytyjczyków. Stąd te wszystkie gadki o podwójnym pochodzeniu Artura (przy okazji: Piktowie walczyli zarówno z Brytami, Rzymianami jak i germańskimi najeźdźcami), atak z strony Sasów (nie "Saksonów", powinni być Sasi, Anglowie i Jutowie i to kilkadziesiąt lat po opuszczeniu Brytanii przez wojska rzymskie) i opuszczenie przez Rzymian i papieża (akurat władza papieska w tym okresie dopiero dorastała do późniejszych rozmiarów). Polacy powinni to znać z własnych produkcji filmowych i lektur szkolnych - w jedności siła, sami przeciwko wszystkim itp. Całkiem fajny pomysł z próbą bardziej historycznie prawdopodobnego ukazania historii o Arturze i obrania jej z baśniowych elementów, ale twórcy nie potrafili zrezygnować z nadętego patosu hollywoodzkich super-produkcji, który nagina wszystko (łącznie z logiką i tzw "prawdą historyczną" - ale jak to Nietzsche mówił: nie ma faktów, są tylko interpretacje) do własnej woli i celów. Schematyczny scenariusz podpatrzony z "Bravehearta" i "Patrioty" wypełniony efektownymi bitwami i papierowymi postaciami, doprawiony chłodem brytyjskiej zimy i wabikiem w postaci rzekomej "prawdziwości" przedstawionych zdarzeń. Kolejny raz Amerykanie tworzą symulakrum rzeczywistości.
p.s: Zabawną sprawa jest to, że Germanie (późniejsi Anglo-Sasi) wygrali przecież z Celtami, których zepchnęli do Walii, Kornwalii (potem przez kanał La Manche do Bretanii) i Szkocji.

lycanthrope444

Anglowie,Jutowie i Sasi byli bardziej skandynawo-germanami niż typowymi germanami,zwłaszcza że pochodzili z dzisiejszej Dani.Piktowie(Kaledończycy)już właściwie nie istnieją a w filmie są jakby mieszani z Brytami(Celtami).Anglo-Sasi nie zepchneli Brytów do Walii czy Kornwalii bo oni tam byli już wcześniej,podobnie jak w Bretoni i kanale La manche wraz z Gallami.Co do Szkocji zgoda Brytowie wyparli Kaledończykówi połączyli się z nimi tworząc Szkockie państwo.

lycanthrope444

"Zabawną sprawa jest to, że Germanie (późniejsi Anglo-Sasi) wygrali przecież z Celtami, których zepchnęli do Walii, Kornwalii (potem przez kanał La Manche do Bretanii) i Szkocji."
Nic takiego nie miało miejsca ;) A Anglosaskie coś nie miało prawie żadnego wpływu na tamte tereny.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Wystarczy powiedziec ze Ci sie nie podoba, a nie wyglaszac "inteligetnych" przemowien.

Bardzo dobry film! :)

ocenił(a) film na 6
SiwyPbk

O przepraszam - argumenty są zawsze ciekawe - stąd wywiązuje się dyskusja. Jeśli łaska - możesz podać argumenty dla których oceniłeś to filmidło jako "arcydzieło". To jest ciekawe:)

ocenił(a) film na 10
tc1987

Źle to ująłem. Nie chodzi mi o argumentowanie, bo to jest oczywiście wskazane.
Chodzi mi o takie zbyteczne komentarze: " Nie wiem kto się może tym gównem podniecać ale wolę nie zgadywać." kolega Lisowczyk tak napisał :)

A ja więc za argumentuje: Lubie tego typu filmy. Bardzo dobra gra aktorów. Dużo momentów w których nie było wiadome co się może zdarzyć, świetne sceny walki. Film ten ukazuje prawdziwe wartości ludzkie, zarowno te dobre jak i złe. bardzo dobre pokazanie ich obok siebie. Byly wątki humorystyczne. Bohaterskie sceny.

Czas akcji to chyba polowa pierwszego tysiąclecia. Film ten nie jest filmem historycznym a przygodowym. wiec mi nie przeszkadza, ze historia nie dokonca sie zgadza. Moze film przedstawiający prawdziwa historie tamtych czasów byłby jeszcze lepszy ,ale jeżeli się nie mylę, to póki co takowego chyba nie ma :)

ocenił(a) film na 5
SiwyPbk

Wolę uargumentować jakoś swoją ocenę niż rzucać od razu 1/10 albo 10/10 i jeszcze nie wiadomo dlaczego. A co do filmu: nie chodzi nawet o to, że się mi nie podobał, bo dobrze się go ogląda (do tego mam lekkiego hopla na pkt Celtów), jest sprawnie zrobiony i wszystko gładko idzie do przodu - tyle tylko, że jest okropnie schematyczny i płytki, a gdy się nad tym wszystkim zastanowić i jeszcze zrewidować zapewnienia o tym, że to "real story" to nawet głupi. Taka zagrycha do piwa i nic ponadto.
p.s: Naumiej się odmianów.
p.s.2: Również jestem zainteresowany czym ten film zasłużył wg Ciebie na miano arcydzieła.

ocenił(a) film na 10
lycanthrope444

Dobra gra aktorska, ciekawa akcja, widowiskowe ujęcia. Ten film mówi o wartościach, które już praktycznie przeszły do lamusa. Może dlatego mam wielki sentyment do tego filmu...
Po kilku latach nadal nie zmieniam zdania i oceny. 10!

ocenił(a) film na 10
SiwyPbk

A o jakie wartości ci chodzi ?

ocenił(a) film na 5
SiwyPbk

Pewnie go oglądałeś z myślą, że przyda Ci się na klasówkę z Cesarstwa Rzymskiego ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

a ty matole pewnie jestes zwolennikiem mody na sukces i jak myślę jest to dla ciebie arcydzieło

ocenił(a) film na 5
tomucho77

I to mówi człowiek, który ostatniego Terminatora uważa za arcydzieło. Tak samo Batmana, Madagaskar i Epokę Lodowcową (żeby nie być hipokrytą: "jedynki" Madagaskaru i Epoki były całkiem zabawne).
Może przedstawisz jakieś argumenty (sprawdź sobie w słowniku co to znaczy) za wyższością "Króla Artura" i właściwościami, które predysponują go do wystawienia mu najwyższej oceny na tym portalu.

ocenił(a) film na 5
tomucho77

Pewne jest to, że jesteś typowym internetowym kozakiem :)

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Przygania kocioł grankowi, a sam smoli

"Nie wiem kto się może tym gównem podniecać ale wolę nie zgadywać".

ocenił(a) film na 5
SiwyPbk

Nazwałem Cię: debilem, matołem, głąbem albo kretynem? Nie. Mam prawo do surowej krytyki nikogo przy tym nie wyzywając. Ten film to dno i nie trzeba być historykiem, żeby to zauważyć.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Ja piernicze. "Ten film to dno i nie trzeba byc historykiem , zeby to zauwazyc".
Historyk moze zauwazyc ze ten film nie przedstawia prawdziwego obrazu tamtych czasow i samej osoby Artura.
Ale oprocz tego moze stwierdzic, ze fim jest bardzo dobry!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
lycanthrope444

XD JAK CZYTAM TĄ WASZĄ KŁÓTNIE TO ŚMIAĆ MI SIĘ CHCE XD

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
tomucho77

film się ocenia za grę aktorów, jak jest zrobiony , za muzykę

ocenił(a) film na 5
tomucho77

hahaha. Ale żal.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Od. Lisowczyk

" Typowa plastikowa tandeta dla osób, które ze znajomością historii mają tyle wspólnego ile ja z chińskim baletem. "Przenośnia homerycka jak rozumiem. Jak widać z chińskim baletem masz dużo wspólnego ponieważ znam historię i ciągle się uczę.
Porównanie cudowne ale prostackie i stereotypowe. Gratuluję, chętnie zobaczę występ.

Pzdr. Collision.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
Collision

P.S Stawiam Twojemu nauczycielowi historii dwóje a Tobie pałę za to że czerpiesz wiedzę historyczną z amerykańskich filmów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

to żryj se ten pasztet i zagryzaj ogórami znawczyni historii powinnaś być doradcą tej pały tuska może by u nas było lepiej niż za czasów Celtów

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

ty lisowczk a podoba ci się jakiś film lub serial

ocenił(a) film na 5
tomucho77

Lubię bardzo "Dawno temu w Ameryce", "Ojca Chrzestnego 1 i 2", "Dwunastu gniewnych ludzi". Dużo filmów lubię. Możesz chociażby spojrzeć w mój profil.
Jeżeli chodzi o seriale to lubię bardzo doktora Housa.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

e to jednak będą z ciebie ludzie kobito

ocenił(a) film na 6
Collision

A tak w ogóle to nie wiem dlaczego ale jak na ciebie patrzę to mam ochotę na pasztet z korniszonem...

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Albo Ty jesteś tak głupi albo udajesz. Cofnij stronę wcześniej i powiedz mi gdzie przy gatunku widzisz historyczny ?

Jakby to miał być film o charakterze historycznym, to wtedy bym się z Tobą zgodził, a tak ?

ocenił(a) film na 5
brk91

To że nie jest historyczny to nie znaczy że mają w nim pierd.... bzdury. Żal.pl

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Niej jest historyczny, to znaczy, że przeinaczenia faktów mogą wystąpić. Nikt nie uczy się na filmach tego typu, ale Ty nie potrafisz tego pojąć.

ocenił(a) film na 5
kuubaa

Tylko, że potem trafiają się nieoczytane typy, które chłoną tą wiedzę z filmu jak gąbka.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

Ciekawe co ty chłoniesz do tego twojego ciotowskiego mózgu podobnego do gąbki ?

ocenił(a) film na 5
tomucho77

Żal.pl

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
brk91

A swoją drogą jako film stricte rozrywkowy nie sprawdza się bo jest słaby i tyle.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Może i tak ale jak napisał ktoś wcześniej "przyjemnie się go ogląda" a chyba właśnie o to chodzi w filmach a i na pewne aspekty historyczne można przymknąć oko. Historycy zabierzcie się do nauki tych matołów w szkołach a nie stawiajcie filmom pał za braki czy błędy w tej dziedzinie bo szkoła to nie jest.

ocenił(a) film na 5
kepor

Najgorsze jest to, że ludzie są totalnymi ignorantami, jeżeli chodzi o historię. Spytaj byle kogo na ulicy z kim RP toczyła wojny w 17 wieku a zacznie się stękanie jak na klozecie. Ja w szkole nie pracuję ale gdybym pracował to bym wprowadził dla tej naszej tępej młodzieży taki sajgon, że by się poobsrywali na rzadko i musieliby się uczyć :/ Teraz to młodzież woli ćpać i pić niż przeczytać jakąś książkę. Kadrę nauczycielską w Polsce mamy beznadziejną a te nieroby ciągle chcą podwyżek. Nie potrafią zaprowadzić ani krzty karności. Na testach się bezczelnie sciąga i to nawet nie raz za przyzwoleniem nauczyciela - matoła. To woła o pomstę do nieba.

Lisowczyk

Jest pan historykiem i oczywistym dla pana jest z kim RP toczyła wojny w 17 wieku. Ja też to wiem, ale nie wbito mi tego do głowy w szkole tylko wiedza ta wynika z moich zainteresowań historią w pewnym stopniu. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele na przykład o II Wojnie Światowej, bo mnie akurat ten kawałek historii nie interesuje. Znam się natomiast dobrze na jeździectwie i całkiem nieźle na genetyce i kilku innych dziedzinach biologii, ale nie dostaję apopleksji jeżeli ktoś nie wie co to jest czaprak, popręg i jakie są choroby genetyczne dziedziczone autosomalnie dominująco i mutacje na chromosomach. To, że kogoś nie interesuje historia nie oznacza, że jest ignorantem, nie wszystkim ta wiedza jest do szczęścia potrzebna. Pomstowanie na młodzież też niczego w tej kwestii nie zmieni. Ja na przykład w szkole czułam się katowana historią w formie, której nie lubię i nie wyniosłam z tych zajęć zbyt wiele.
Jeśli zaś chodzi o film - mnie się podobał. Za muzykę, za obsadę, za pełne rozmachu sceny. Nie przeszkadza mi w filmach tego typu, że nie są zgodne z prawdą historyczną, bo od prawdy są filmy dokumentalne. Od holywoodzkich, kasowych produkcji oczekuję tego, do czego są - zainteresować mnie i zabawić przez godzinkę lub dwie przyjemną fabułą i ładnym wykonaniem, dobrą grą aktorską, nie znudzić, nie zmęczyć i zostawić po obejrzeniu dobre wrażenie.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

ty lisowiec to nakręć coś historycznego jakiś zajebiaszczy film to sobie pooglądamy i ocenimy twoją wiedzę na temat historii i tego jak kręcić filmy i założę się że twoja ocena by była -1 w skali do 10 aż żal dupala ściska jak się twoje wywody czyta historyku chałupniczy. A co aspektów historycznych Króla Artura to nie ma tam mowy choćby na chwilę że jest to film historyczny, tylko jest jest to opowieść osnuta na legendzie.

ocenił(a) film na 5
tomucho77

Oceniłem ten film podobnie jak Lisowczyk, ale nie tylko ze względu na niezgodność z historią. "Król Artur" należy do specyficznego gatunku quasi-epickich historyczno-przygodowych wysokobudżetowych filmideł, w których wszystkie reguły są sztywno określone i już przez to na "dzień dobry" dostajemy zbiór kalek i powielonych schematów - obejrzyjcie sobie "Bravehearta", "Patriotę" i jeszcze inny pierwszy lepszy film z tej półki a potem "Króla Artura". Wadą tego filmu jest to, że nie robi nic, żeby się z tego gorsetu konwencji wyzwolić - wszystko razi taką sztucznością, że zastanawiam się czy twórcy mieli jakąś listę z kliszami gatunkowymi, które producenci kazali im wrzucić do filmu. Do tego przeciętne (tzn. poprawne, ale zgodnie z wymogami gatunku nadęte i sztuczne) aktorstwo i przestaję wierzyć, że obcuję z prawdziwymi postaciami-ludźmi a bardziej z papierowymi lalkami wyciętymi według szablonu. Twórcy mogli się pokusić o trochę ironii i dystansu, ale wszystko tu śmierdzi trupią powagą.
Realizacyjnie jest sprawnie, ale to raczej nie dziwi przy takim budżecie. Jedynie ten niebieskawy filtr na obraz denerwuje - głupi i prymitywny trick bardzo popularny ostatnio w hollywoodzkich produkcjach. Sceny batalistyczne kręcone z rozmachem, mogą się podobać. Scena na jeziorze (mimo, że bzdurna do granic możliwości) jest naprawdę miodna. Co do muzyki - w ogóle jej nie pamiętam, więc chyba nic specjalnego (a nie cierpię nachalnej pompatycznej muzyki z amerykańskich filmów - to tak jakby ktoś mi krzyczał do ucha: "o, a teraz będzie scena romantyczna! a teraz będzie smutna! zaraz będzie bitwa!")
Co do zgodności historycznej: takie filmy mają zwykle określony cel - mamy identyfikować się z bohaterem i z jego sprawą, poczuć dumę z przynależności narodowej i swojej historii. I wiadomo, że w tym celu trzeba pomajstrować przy historii, ponaginać fakty (zresztą to, czego uczą w szkołach też jest wybiórczo potraktowanym wyciągiem, który ma być zgodny z określoną interpretacją) i zrobić wszystko, żeby "Nasi" wyszli na biednych uciskanych ale prawych i sprawiedliwych, a "Tamci" na złych i okrutnych agresorów. Te najlepsze cechy musi utożsamiać główny bohater, który mimo przeciwności i rozterek moralnych wygrywa i zaprowadza spokój, porządek,szczęśliwość wiekuistą i dusz zbawienie. Weźmy chociażby polską ekranizację Trylogii Sienkiewicza. Tyle tylko, że "Król Artur" z jednej strony zrywa z legendą, na której podstawie powstał (nie mamy czarnoksiężnika Merlina, wiedźmy Morgany, Excalibura, Świętego Graala itd.) i reklamuje się jako "prawdziwa historia Artura", a z drugiej za bardzo rozmija się z ustalonymi faktami historycznymi. Coś jakby Jagiełło zamiast z Krzyżakami walczył z wikingami albo Hunami. Albo podobna kupa do "Starej Baśni". W rezultacie powstał film bardziej dla Amerykanów niż dla Brytyjczyków, ale nie przekonał ani jednych ani drugich (słabe recenzje i słaba sprzedaż biletów - film okazał się finansową klapą).
Podsumowując: film nijaki, ni grzeje ni ziębi, nie wzbudza ekscytacji, ani nie drażni - po prostu jest. Taka papka bez smaku, która docelowo ma się spodobać jak największej liczbie osób.

ocenił(a) film na 10
lycanthrope444

nie no gościu jeśli twierdzisz że muzyka zimmera jest nudna to na prawdę o czym my tu rozmawiamy, poczytaj sobie recenzje i posłuchaj jej przecież jest to jedna z najlepszych ścieżek dzwiękowych ostatnich lat, ina koniec nie da się do takiego filmu podłożyć muzyki metalowej by się tobie podobała

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones